Dzisiaj (a w zasadzie to jutro bo seans o 00:01 się zaczyna) dowiem się jak doszło do powstania Lorda Vadera a wszystko to z powodu faktu, że idę do Kinepolis na premierę epizodu III Gwiezdnych Wojen (jakbym napisał z małej to fani by mnie zjedli) czyli na “Revenge of the Sith” (jakoś nie lubię polskich tytułów w tym cyklu — pewnie to przez fakt, że wszędzie w dokumentacji odwołania do poszczególnych części jest via ANH, ESB, ROTJ etc.. (nie wymieniam 1 i 2 epizodu bo to nie to samo co IV-VI)).